Tekst piosenki Halo, tu kapłanówka, Ludzie, to ja! Za oknem świt budzi do roboty ludzi Na placu targowym ruch z gwarem. Z południa od Lwowa, zewsząd do Tarnowa Zjechali turyści z towarem. Tu Rumun i Pepik, tam Rusek się wlepił i wiele nieznanych mi duszy Tu sprzeda, tam kupi, jo chodzę jak głupi towaru nadźgany po uszy. Ludzie, co towaru! Jak Wacka kocham! To jest kapłanówka, tu pracuje główka I dżinsy na Wanie, lekarstwo na sranie I diabła tu z babą dostanie. To jest kapłanówka, tu pracuje główka Co dzień cię tam ciągnie a nawet w niedzielę I leziesz jak głupie ciele. Zleciała się wiara jak muchy do gara Dżentelmen, i prościak, i świnia, Jest były ORMO-wiec i PZPR-owiec I ci co huśtali Stalina I stary i młody, rencista na wrzody I ten co się nigdy nie skalał. Policjant, emeryt i żydek bez brody i Jędrek co wczoraj łeb zalał. Jędrek z ciebie śruba okrętowa, gdzieś tak zakropił, no co ? Sweterki nienoszone dla teściowej, narzeczonej, Świerszczyki z Ameryki, obrazki niesamowite dla panów i dla kobitek, Ludzie, Cytrynówki malinówki, No wydrap dziadku kilka stówek, kup wnusiowi balonówek. Cieć to cieć. Czapki kolorowe duże i małe na każdą pałę Malaksery i roboty niezawodne na zachodzie modne Dla bogatych i dla hołoty, wyciskają poty, uskutecznia pieszczoty, Panie, to nie lanie, pierze, goli, gotuje, babę w domu zastępuje ...ciemniaku To jest kapłanówka, tu pracuje główka I dżinsy na Wanie, lekarstwo na sranie I diabła tu z babą dostanie. To jest kapłanówka, tu pracuje główka Co dzień cię tam ciągnie a nawet w niedzielę I leziesz jak głupie ciele. Gdy idziesz bidoku, towaru co kroku, Po ryju nam bida już nie da, Łachów całe kupy, jest papier do dupy I tylko piniędzy nam trzeba, Lecz jedno trza przyznać, że kryzys tak znany To jedno nas nigdy nie bije Choć wóda jest droga waluty nie szkoda, I każdy jak pijał tak pije! Panie, po ile ta gorzoła ? To som se wygulgej. To jest kapłanówka, tu pracuje główka I dżinsy na Wanie, lekarstwo na sranie I diabła tu z babą dostanie. To jest kapłanówka, tu pracuje główka Co dzień cię tam ciągnie a nawet w niedzielę I leziesz jak głupie ciele. To jest kapłanówka, tu pracuje główka... Zapachy, zapachy, do ciasta i pod pachy. Powtarzam, dwie przegrane, płaci goła, Uciekaj raku - tu nie szkoła Gościu, sam próbuj szczęścia, nie będę namawiać. Piniądze są po to żeby wydawać ...ciemniaku Majeranek pieprz i ziele, Komu? - bo zwijam manele ! Teściu, kup rajstopy dla swojej kopy. Majtki światowe dla Zośki i Stacha, Najlepsze, japońskie, firmy Yamaha Szanowna pani płaci - dwie pary gaci. Ciepłe, wygodne, jak madam urodne. Na sprytną i zgrabną, na starą fajtłapę, Patrz pani! - na każdą ciapę. A idź, żesz ty ! S... |